W taki dzień jak dziś, patrzę sobie w okno i rozmyślam nad moim zastojem w pojmowaniu świata. Jako dziecko pragnęłam wiedzieć wszystko, jednak z duchem czasu po prostu mi się odechciewa, bo im bardziej czegoś dociekam, tym bardziej tego nie rozumiem... Albo po prostu nie chcę rozumieć...

No i mamy kolejną, leniwą sobotę.. Chociaż nie wszyscy mogą pozwolić sobie na nicnierobienie, to należy pamiętać o jutrzejszej leniwej niedzieli. Czy jest coś przyjemniejszego, niż długi, spokojny weekendowy sen?

Właśnie mija Światowy Dzień Pluszowego Misia. Dla Ginger Bear'a to wyjątkowa okazja: po pierwsze oficjalnie została otwarta misiowa strona, a po drugie dzień, w którym jego pobratymcy w formie zabawkowej obchodzą swoje święto. Bo każdy z nas miał w dzieciństwie przynajmniej jednego, ukochanego pluszaka, który koił każde smutki, czy te duże, czy te małe. Nasze misie zawsze ze wszystkich sił starały się utrzymać nasz uśmiech na twarzy, mimo że nie zawsze im wychodziło (bo przy bólu od szczepionki ciężko było się zadowolić tylko sztucznym towarzyszem ;P )

Pogoda jaka jest, każdy widzi... Listopad potrafi dać w kość, mimo że w ostatnich dniach zaskoczył nas dość wysoką temperaturą. Dziś rozpoczynamy od prognozy, prowadzonej przez Bun Bun Johns'a!